Wyobraź sobie, że szafa to całe twoje życie. Wkładasz do niej swoje sukcesy, porażki, zrealizowane marzenia, obawy, nawyki czy przekonania. Gdy ją otwierasz widzisz jeden wielki bałagan, wszystko jest ze sobą poplątane, ciężko cokolwiek tam dostrzec. Plany mieszają się z bieżącymi obwiązkami, sukcesy przytłoczone są porażkami, przekonania nie pozwalają wykonać kroku na przód. Zastanawiasz się, jak to wszystko poukładać, by żyło się lepiej, prościej. Próbujesz kilka razy, ale jakoś tak brakuje czasu, energii lub po prostu nie masz na to sił. Zostawiasz taki bałagan i żyjesz dalej… tak jak dotychczas.
Sytuacja zaczyna Cię coraz bardziej męczyć, szukasz pomocy z zewnątrz? Korzystasz ze wsparcia i zatrudniasz kogoś, kto pomoże Ci posprzątać ten bałagan. Oczywiście nie zrobi tego za Ciebie, ale pokaże Ci jak złapać dystans do siebie i swojego życia. Pokaże Ci jak poukładać rzeczy w szafie, by na nowo żyło się lepiej, przyjemniej i uważniej. I jak utrzymać ten stan przez całe życie.
Czy u Ciebie też jest taki bałagan?
Comments